Disulfiram to związek chemiczny stosowany w leczeniu alkoholizmu. Na rynku leków pojawił się w 2010 r., choć tak naprawdę zastępuje on inny znany lek, który zniknął z półek w 2009 r. Disulfiram to tabletka zaszywana w ciele pacjenta w okolicach łopatek lub pośladków. Jak działa Disulfiram? Jak stosowanie go wpływa na wyjście z alkoholizmu?
Działanie disulfiramu
Disulfiram spowalnia metabolizm alkoholu. Dokładniej hamuje działanie pewnego enzymu — dehydrogenazy aldehydowej. Enzym ten odpowiada za utlenianie powstającego w organizmie, na skutek spożycia alkoholu, aldehydu octowego. Metabolizm rozkłada aldehyd na mniej szkodliwy kwas octowy. Po użyciu disulfiramu proces ten zostaje znacznie spowolniony, w wyniku czego następuje tzw. reakcja disulfiramowa. Jest to nic innego, jak objawy zatrucia alkoholem, które występują podczas tzw. kaca. Są jednak często wielokrotnie silniejsze oraz występują już po kilku minutach od spożycia trunku. Po kontakcie disulfiramu z etanolem mogą nastąpić zaburzenia rytmu serca, hipotonia (stan zmniejszonego napięcia mięśniowego), zaburzenia neurologiczne, a nawet zapaść sercowo-naczyniowa, obrzęk mózgu, krwotoki w ośrodkowym układzie nerwowym czy zawał serca. Taki zestaw skutków spożycia ma za zadanie skutecznie odstraszyć uzależnionego od sięgnięcia po alkohol.
Opinie pacjentów i specjalistów o disulfiramie
Wśród pacjentów pojawiają się pozytywne opinie na temat disulfiramu. Specjaliści jednak nierzadko odżegnują się od stosowania leku. W wielu państwach disulfiram został zakazany. Skąd wynika ta rozbieżność? Ze strony pacjentów często niestety jest to brak funduszy lub niechęć do zaangażowania się w profesjonalną terapię uzależnieniową. Do zastosowania disulfiramu namawiają cierpiących rodzina lub pracodawca. Jest to jednak tylko środek, który „siłą” nakazuje odstawić alkohol, ale w żaden sposób nie wpływa na świadomość uzależnienia. Przymusowe i podbudowane strachem ograniczenie spożycia alkoholu może wiązać się z szeregiem negatywnych emocji. Poczucie winy, złość, rozdrażnienie to tylko niektóre z nich. Alkoholik dobrze wie, że stan, w który wpada organizm po spożyciu alkoholu w połączeniu z disulfiramem nie jest skutkiem samego spożycia, ale właśnie użycia leku. Nie kojarzy zatem alkoholu z czymś złym, ale lek. W przypadku uzależnienia, tego typu emocje mogą dodatkowo zwiększyć chęć sięgnięcia po alkohol po skończeniu „kuracji”. Wielu lekarzy podkreśla fakt, że disulfiram nigdy nie zastąpi terapii odwykowej, która dzięki połączeniu narzędzi psychologii i medycyny farmakologicznej ma dużo większą skuteczność. Zatem lekarstwa typu Anticol, Antabus, Esperal mogą być jedynie pomocą podczas odstawiania alkoholu przy wsparciu terapeutów i rodziny.
Czy disulfiram pomaga wyjść z alkoholizmu?
Disulfiram może pomóc wyjść z uzależnienia od alkoholu, ale nie powinien być jedynym środkiem prowadzącym do tego celu. Przede wszystkim cierpiący powinien mieć świadomość swojego uzależnienia i chęć pozbycia się go, zamiast przymusu, który często idzie w parze ze stosowaniem disulfiramu. Pomoc najbliższych i profesjonalna terapia leczenia uzależnień to trzon, który (często razem ze stosowaniem disulfiramu) może przynieść pożądane efekty w procesie walki z chorobą alkoholową.