Myśli kształtują nasze życie. To slogan, który wielu z nas może ominąć wzrokiem i potraktować jako błahostkę czy ogólne stwierdzenie. Nie da się jednak ukryć, że nasze zdrowie psychiczne to właśnie nasze myśli. To one decydują o tym, jak się czujemy, co sądzimy o sobie i innych oraz jak postępujemy. Istotną rolę mają zatem pozytywne myśli, które prowadzą do pozytywnego życia. Jednak nie tak łatwo myśleć pozytywnie, gdy zmagamy się z długotrwałymi trudnościami czy zaskakującymi problemami. Czy jest jakiś sposób na odgonienie ponurych myśli i zmianę sposobu myślenia? Nawet więcej niż jeden! Niestety dla wielu z nas szybkim rozwiązaniem bywa alkohol. Dlaczego?
Alkohol zaburza pracę neuroprzekaźników w naszym mózgu. Odpowiadają one m.in. za nastrój. Dlatego też po kilku kieliszkach wina czy mocniejszego alkoholu często czujemy się rozluźnieni i uspokojeni. Alkohol rzeczywiście zmniejsza uczucie lęku, ale ma też wpływ na ciało migdałowate, a co za tym idzie może prowadzić do agresji i ryzykownych zachowań. Nie jest bezpiecznym „środkiem
uspokajającym”. Alkohol to nie lekarstwo!
Jaki wpływ na nasz organizm może mieć alkohol w dłuższej perspektywie? Już po jednorazowym wypiciu większej ilości możemy zauważyć zmiany w mówieniu czy poruszaniu się. Mogą pojawić się również zaburzenia świadomości czy zaburzenia oddechu. Samo to powinno być ostrzegawcze w kwestii zbyt częstego czy zbyt intensywnego picia. Przekroczenie pewnej granicy może doprowadzić do trwałych uszkodzeń układu nerwowego, zaburzeń ruchowych czy pamięciowych, a nawet śmierci.
Jakie są zatem dobre sposoby na zrelaksowanie się i zadbanie o zdrowie psychiczne? Przede wszystkim warto zadbać o podstawy, o których nader często zapominamy. Mowa tutaj o najedzeniu się, regularnym nawadnianiu, a szczególnie odpowiedniej ilości snu. Nadmierne napięcie warto rozładowywać aktywnością fizyczną lub zaangażowaniem się w hobby. Istotne dla naszej higieny psychicznej są również relacje z innymi ludźmi. Nie bójmy się zadzwonić do przyjaciół lub rodziny albo spotkać się z nimi, jeśli mamy taką możliwość.
Co jeszcze możesz zrobić, żeby przyciągać pozytywne myśli? Zaobserwuj swój tok myślenia. Kiedy pojawiają się u Ciebie najgorsze myśli? Co je wywołuje? Z czego może wynikać taki obraz sytuacji? Postaraj się popracować nad swoim postrzeganiem problemu i świata, który Cię otacza. Daj sobie wyzwanie odpowiadania optymistycznie na pesymistyczne komunikaty przez tydzień. Znajomy z pracy mówi „Ale dziś paskudny dzień, pada i pada”. Spróbuj skojarzyć coś pozytywnego. Odpowiedz „To prawda, nie jest słonecznie, ale pamiętam taki wyjazd na Mazury, kiedy cały czas lało i przesiedzieliśmy weekend w namiocie grając w karty. Teraz wspominam to jako świetny czas”. Poszukaj miłych wspomnień lub plusów sytuacji. Może pomożesz też koledze w gorszym nastroju? Nie zmuszaj się do niczego. Rób, oglądaj, czytaj i słuchaj takiej muzyki, jak lubisz. Nie oglądaj wiadomości, jeśli Cię dołują. Zadbaj o swój komfort. Zrób dla siebie coś dobrego i przyjemnego.
Teraz najważniejsze. Pamiętaj o tym, że zdrowie psychiczne to dokładnie to samo, co zdrowie fizyczne. Jeśli czujesz, że jesteś w trudnej sytuacji, z którą trudno Ci poradzić sobie na własną rękę lub, że chciałbyś / chciałabyś spróbować, skorzystaj z pomocy psychologa lub psychiatry. Specjalista rozpozna problem i pokieruje Cię dalej. Może skończyć się na kilku konsultacjach, możesz otrzymać propozycję dłuższej terapii lub pójścia do psychiatry i skorzystania z farmakologii. Nie ma nic heroicznego w cierpieniu. Zadbaj o siebie i swoich bliskich!